Niezłe wyniki, dobra organizacja, cenne nagrody, tropikalne upały i piłkarska strefa kibica – kolejne zawody o Puchar Delty Optical za nami.
Firma Delta Optical zaopatruje myśliwych w lunety, kolimatory i lornetki. To sprzęt na przyzwoitym, średnim europejskim poziomie. Atutem Delty – poza rewelacyjnym stosunkiem jakości do ceny – jest finansowanie wielu projektów proekologicznych i również strzeleckich. Co roku firma organizuje zawody strzeleckie. Puchar Delty, który początkowo miał jedynie promować firmę, z czasem przerodził się w ważną imprezę sportową rangi krajowej, przeznaczoną dla myśliwych i strzelców sportowych.
Tylko kula
Puchar Delty to zawody specyficzne. Strzela się tylko kulę w różnych konfiguracjach. Co roku na imprezę zjeżdża krajowa czołówka strzelecka. Śmiało można uznać, że to nieformalne mistrzostwa Polski w myśliwskich strzelaniach kulowych. Zawody tradycyjnie rozgrywane są we Włocławku. Zdecydowały o tym centralne położenie na mapie Polski, niespotykana nigdzie indziej sześciostanowiskowa oś kulowa o długości 200 metrów oraz świetna organizacja, nad którą czuwa Zarząd Okręgowy PZŁ we Włocławku.
25 czerwca na strzelnicy stawiło się 51 zawodników z całej Polski. Tegoroczny wielobój kulowy obejmował cztery konkurencje. Dwie znane z tradycyjnych strzelań myśliwskich – 10 strzałów do dzika w przebiegu i 5 strzałów do makiety rogacza na dystansie 100 metrów z użyciem pastorału. Kolejne konkurencje strzela się jednak tylko na Pucharze Delty. To 5 strzałów do makiety lisa na dystansie 50 metrów, z postawy stojącej i z wolnej ręki, oraz 5 strzałów do pistoletowej tarczy sportowej z dystansu 200 metrów spod słupa, znanego z tradycyjnego sześcioboju myśliwskiego. Konkurencja niezwykle trudna. Dziesiątka sportowej tarczy pistoletowej ma średnicę 5 cm, a jej centralne pole to zaledwie 2,5 cm. Strzał niełatwy, ale na tych zawodach niezwykle cenny. Zgodnie z regulaminem, liczba strzelonych centralnych dziesiątek, w wypadku równej liczby punktów, decydowała o lokacie zawodników.
Dominika, trenuj dzika!
Zwyciężył Piotr Szyszka z wynikiem 234/250 pkt. Ten sam, który triumfował tu przed rokiem. I tym razem na sztucerze osadzoną miał lunetę Delty. W pobitym polu pozostawił zawodników używających optyki z najwyższej światowej półki. Trudno o lepszą reklamę dla firmy z Nowych Osin. Tuż za nim uplasował się Tomasz Szymański z wynikiem 232/250 pkt. Miejsce trzecie zajął Michał Wysocki, który strzelił 231/250 pkt.
Wyniki dobre, ale gorsze od ubiegłorocznych. Zaważył niemiłosierny, tropikalny upał. Przed rokiem Puchar Delty rozgrywany był w bardziej sprzyjających warunkach atmosferycznych. Przełożyło się to na wynik. Zwycięzca rok temu strzelił wynik o 9 pkt lepszy niż teraz.
Cały tekst w sierpniowym numerze “Łowca Polskiego”
Marek Ledwosiński / fot. arch. Delta Optical